Slowly Melting
0 + 2 = 1 (1991) & Why Do They Call Mr. Happy? (1993)
SLOWLY MELTING
Our floating houses, on molten granite
Our liquid planet
It is a home for us all
I'm firmly planted, my earth is solid
I feel a presence
But there is nothing at all
I wanted something, down here is something
It's really something
But there is nothing at all
Slowly melting
We're
Slowly melting
Seed to tree, earth to birth
We are surrounded
We flourish in the decay
We mark the seconds and count the hours
Cross off the days
Of what is slipping away
We start out loudly and go in circles
All things converging
We find an end to each day
Slowly melting
We're
Slowly melting
The sun is burning, the earth is turning
The earth is dying
It's slowly melting away
We start to finish, the fuel exhausted
And once I had it
But now it's passing away
If there is nothing, what is that presence?
I'm slowly melting
But what is slipping away?
Slowly melting
We're
Slowly melting
Our liquid planet
It is a home for us all
I'm firmly planted, my earth is solid
I feel a presence
But there is nothing at all
I wanted something, down here is something
It's really something
But there is nothing at all
Slowly melting
We're
Slowly melting
Seed to tree, earth to birth
We are surrounded
We flourish in the decay
We mark the seconds and count the hours
Cross off the days
Of what is slipping away
We start out loudly and go in circles
All things converging
We find an end to each day
Slowly melting
We're
Slowly melting
The sun is burning, the earth is turning
The earth is dying
It's slowly melting away
We start to finish, the fuel exhausted
And once I had it
But now it's passing away
If there is nothing, what is that presence?
I'm slowly melting
But what is slipping away?
Slowly melting
We're
Slowly melting
POWOLNE TOPNIENIE
Nasze pływające domy, po stopionym granicie
Nasza płynna planeta
Jest domem dla nas wszystkich
Zapuściłem mocno korzenie jak roślina, w mojej twardej jak skała ziemi
Czuję, że coś tu jest
Ale tu nie ma zupełnie nic
Pragnąłem tego czegoś, to coś jest tutaj
To jest naprawdę to coś
Ale tu nie ma zupełnie nic
Powolne topnienie
My powoli topniejemy (jak lód)
Z nasienia wyrasta drzewo, a ziemia (gleba) daje nowe życie
My jesteśmy pośród drzew na tej ziemi
My rozkwitamy nie mogąc oprzeć się tej moralnej zgniliźnie
My odhaczamy sekundy i liczymy godziny
Wykreślamy z rejestru te dni
Które nam umknęły
Rozpoczynamy z przytupem i udzielamy się w towarzystwie
Wszystko nam się zgadza
Szukamy jakiegoś zakończenia dla każdego przeżytego dnia
Powoli topniejemy (tak jak lód)
My powoli topniejemy
Piekielnie rozpalone słońce, ziemia obraca się
Ziemia umiera
Ona powoli topnieje (tak jak lód)
Początek naszego końca, brakuje paliwa
I kiedyś to było (miałem to)
Ale teraz to przemija (przestaje istnieć)
Jeśli nie ma nic, czym jest istnienie?
Ja powoli topnieję (jak lód)
Ale co nam umyka?
Powolne topnienie
My
Powoli topniejemy (tak jak lód)
Nasza płynna planeta
Jest domem dla nas wszystkich
Zapuściłem mocno korzenie jak roślina, w mojej twardej jak skała ziemi
Czuję, że coś tu jest
Ale tu nie ma zupełnie nic
Pragnąłem tego czegoś, to coś jest tutaj
To jest naprawdę to coś
Ale tu nie ma zupełnie nic
Powolne topnienie
My powoli topniejemy (jak lód)
Z nasienia wyrasta drzewo, a ziemia (gleba) daje nowe życie
My jesteśmy pośród drzew na tej ziemi
My rozkwitamy nie mogąc oprzeć się tej moralnej zgniliźnie
My odhaczamy sekundy i liczymy godziny
Wykreślamy z rejestru te dni
Które nam umknęły
Rozpoczynamy z przytupem i udzielamy się w towarzystwie
Wszystko nam się zgadza
Szukamy jakiegoś zakończenia dla każdego przeżytego dnia
Powoli topniejemy (tak jak lód)
My powoli topniejemy
Piekielnie rozpalone słońce, ziemia obraca się
Ziemia umiera
Ona powoli topnieje (tak jak lód)
Początek naszego końca, brakuje paliwa
I kiedyś to było (miałem to)
Ale teraz to przemija (przestaje istnieć)
Jeśli nie ma nic, czym jest istnienie?
Ja powoli topnieję (jak lód)
Ale co nam umyka?
Powolne topnienie
My
Powoli topniejemy (tak jak lód)