The Tower - NoMeansNo-Not Only The Lyrics

Title
Go to content
Punk rocker's head

The Tower

Wrong (1989)
THE TOWER
The sword of truth is just another weapon
Let me live for one more second
I see a woman, she's holding flowers
A bouquet of roses that are blood red
From a burning building a man leaps to his death
I stand above these mansions of the dead
Red tombs and above us looms
The Tower

I see red, I see red
I see a tower against the sky
Beneath a red unblinking eye

Radio waves curve and cross
I stand below them---lost!
Above me is a black obelisk
And the dangers that I risk
Here gather the ghosts of the mind
That tear my heart and here I find
All the traps that have been set
Everything I would forget beneath
The Tower

I see red...

Violence is close at hand
You are damned if you do
And if you don't---damned!
A red eye, tyrant, full of hate
Glares from the sky, it's captive state
If it should blink or deviate
A thousand worlds would obliterate
I do not move nor do I speak
Beneath that hard and pitiless peak
Of concrete, steel and antennae wheels
The Tower

I see red...

TWIERDZA, WIEŻA
Miecz prawdy to tylko jeszcze jedna broń
Pozwalająca mi przeżyć jeszcze przez sekundę
Widzę kobietę, trzymającą kwiaty
Bukiet róż w kolorze krwi
Jakiś człowiek wyskakuje z płonącego budynku i ginie
Ja stoję nad tymi blokami mieszkalnymi dla umarłych
Nad tymi czerwonymi grobowcami a nad nami jakby z mgły wyłania się
Twierdza, Wieża

Wkurzam się, wkurzam się
Widzę twierdzę, wieżę wznoszącą się w niebo
Poniżej widzę zakrwawione, niezdolne do mrugania oko

Fale radiowe biegną w różnych kierunkach
Ja stoję poniżej nich --- i tracę orientację
Wyżej, nade mną jest czarny obelisk
Oraz grożące mi niebezpieczeństwa
Będąc w tym miejscu w moich myślach widzę gromadzące się duchy
Które rozrywają mi serce a ja dostrzegam
Wszystkie zastawione na mnie pułapki
Wszystko o czym zapomniałbym jest poniżej
Tej twierdzy, wieży

Wkurzam się

Przemoc jest na wyciągnięcie ręki
Będziesz przeklęty jeśli coś uczynisz
A jeśli nic nie uczynisz --- też będziesz przeklęty!
Czerwonooki, pełen nienawiści tyran
Jaśnieje na niebie, uwięziony
Gdybym mrugnął oczami lub odchylił się od tego, co jest normą
To tysiące światów, takich jak nasz zostałoby zrównanych z ziemią
Nie poruszam się ani nie mówię nic
Stojąc pod tym twardym i bezlitosnym szczytem
Z betonu, stali i talerzy anten satelitarnych (i innych)
Pod tą Twierdzą, Wieżą

Wkurzam się

Back to content