Flat Earth Society
Against The Grain (1990)
FLAT EARTH SOCIETY
lie, lie, lie...
the full moon is rising over dark water
and the fools below are picking up sticks
and the man in the gallows lies permanently
waiting for the doctors to come back and tend to him,
the flat earth society is meeting here today,
singing happy little lies
and the bright ship humana is sent far away
with grave determination...
and no destination, lie, lie, lie
yeah, nothing feels better than a spray of clean water
and the whistling wind on a calm summer night,
but you'd better believe that down in their quarters
the men are holding in for their dear lives,
the flat earth society is somewhere far away,
with their candlesticks and compasses
and the bright ship humana is well on its way
with grave determination...
and no destination, lie, lie, lie, ad infinitum
the full moon is rising over dark water
and the fools below are picking up sticks
and the man in the gallows lies permanently
waiting for the doctors to come back and tend to him,
the flat earth society is meeting here today,
singing happy little lies
and the bright ship humana is sent far away
with grave determination...
and no destination, lie, lie, lie
yeah, nothing feels better than a spray of clean water
and the whistling wind on a calm summer night,
but you'd better believe that down in their quarters
the men are holding in for their dear lives,
the flat earth society is somewhere far away,
with their candlesticks and compasses
and the bright ship humana is well on its way
with grave determination...
and no destination, lie, lie, lie, ad infinitum
STOWARZYSZENIE PŁASKIEJ ZIEMI
kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo...
w blasku pełni księżyca nad tymi ogarniętymi mrokiem wodami
I głupcy tam w dole chwytają za kije
a człowiek na szubienicy ciągle kłamie
on czeka na powrót lekarzy, aby się nim zajęli,
stowarzyszenie płaskiej Ziemi ma dzisiaj tutaj spotkanie,
jego członkowie śpiewają o kłamstewkach dotyczących szczęśliwego życia
i jasny, optymistyczny duchem, statek symbolizujący ludzkość wypłynął w daleki rejs
z wielką determinacją...
i nie mając określonego celu podróży, kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo
yeah, taaak nic nie pomaga bardziej niż spryskanie twarzy czystą wodą
i powiew wiatru w cichą, letnią nocą,
jednak lepiej uwierz, że tam w swoich kwaterach
ludzie panują nad swoim kochanym życiem,
stowarzyszenie płaskiej Ziemi oddala się,
mając te swoje świeczki i kompasy
i jasny, optymistyczny duchem, statek symbolizujący ludzkość dalej płynie
z wielką determinacją...
i nie mając określonego celu podróży, kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo i tak w kółku do nieskończoności
w blasku pełni księżyca nad tymi ogarniętymi mrokiem wodami
I głupcy tam w dole chwytają za kije
a człowiek na szubienicy ciągle kłamie
on czeka na powrót lekarzy, aby się nim zajęli,
stowarzyszenie płaskiej Ziemi ma dzisiaj tutaj spotkanie,
jego członkowie śpiewają o kłamstewkach dotyczących szczęśliwego życia
i jasny, optymistyczny duchem, statek symbolizujący ludzkość wypłynął w daleki rejs
z wielką determinacją...
i nie mając określonego celu podróży, kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo
yeah, taaak nic nie pomaga bardziej niż spryskanie twarzy czystą wodą
i powiew wiatru w cichą, letnią nocą,
jednak lepiej uwierz, że tam w swoich kwaterach
ludzie panują nad swoim kochanym życiem,
stowarzyszenie płaskiej Ziemi oddala się,
mając te swoje świeczki i kompasy
i jasny, optymistyczny duchem, statek symbolizujący ludzkość dalej płynie
z wielką determinacją...
i nie mając określonego celu podróży, kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo i tak w kółku do nieskończoności